Są na świecie miejsca, gdzie czujemy się inaczej niż w typowych lokalizacjach. W takich miejscach można zjeść, kupić cokolwiek lub ubrać się w ciuchy, mając wrażenie, że to nie są tylko sklepy i typowe restauracje. Czujemy się tam inaczej,...
Jakieś cztery miesiące spędził u mnie w garażu samochód moich marzeń (teraz już to wiem), moje pierwsze, czarne Porsche 911 Turbo S w poliftowej wersji 997.2 z roku 2010. Czemu dokładnie określam wersję i rok produkcji? Ano temu, że...
Pierwsze w moim życiu Porsche wjechało do garażu w czerwcu roku 2016. Kupione zostało dzięki forum Porsche Club Polska. Już wtedy wiedziałem, że zostanę członkiem tego klubu, wtedy także przez myśl mi nie przeszło, że na zakończenie sezonu Klubu...
Coś się zaczęło, by mogło się skończyć i kolejne mogło trwać nadal. Starzeję się, żyję po swojemu, ale coraz częściej zaczynam myśleć o przemijaniu. Kilka tysięcy kilometrów temu wsiadłem do samochodu, który zmienił moje motoryzacyjne (i nie tyko) życie. Nie spodziewałem...
Kilka razy w roku Porsche Club Polska, którego mam zaszczyt być uczestnikiem, organizuje spotkania. Jedno z nich, najbliżej mojego miejsca zamieszkania, takie na którym najbardziej mi zależało, niestety nie zgrało się z moim terminarzem. Do ostatniej chwili składałem kalendarz...
Czemu taki tytuł, zapytaliście po jego przeczytaniu? Tak, będzie to wyjaśnione, jeśli tylko dotrwacie do kolejnych akapitów tego tekstu. Z tą imprezą wiązałem wielkie nadzieje na przeżycie czegoś takiego co w slangu pisząc „wywali mnie z butów”, niestety zostałem w...
Mówią że jak raz posmakujesz, to już nigdy nie możesz zapomnieć… Motorsport, to dziedzina sportu, w której zakochałem się ponad dwanaście lat temu. Wsiąkłem w środowisko, posmakowałem rywalizacji a przede wszystkim organizacji imprez i eventów związanych z rajdami. Niestety po...
Smutni zjeżdżaliśmy do miasteczka Novaci. Transalpina zasłoniła swoje wdzięki chmurami, następny cel – Transfogarska. Błagałem o to, aby pogoda nam dopisała. Udało się. Z Transalpiny do Corbeni (miasteczko na Transfogarskiej) jechaliśmy przez różne drogi. Napotkaliśmy opuszczoną stację Shell, śmigaliśmy...
Pierwszy raz do Rumunii wybraliśmy się w maju na wyprawę offroad . Już wtedy poczułem do tego kraju bliżej nieopisane pozytywne uczucie, mówiące, że jeszcze nie raz tam wrócę. Kupując 911 wiedziałem, że ten samochód będzie służył do przygód. Przeżywania...
“Kochanie zrób to” pomyślałem I zacisnąłem kciuki.  Nie ma opcji, no kurczę boję się, odpowiedziała w głos Ewelina zaciskając dłonie na alkantarze kierownicy pięciusetosiemdzisięciopięcio konnego Mercedesa CLS 63AMG s. Dasz radę odparłem, to banalne. Gasną światła, pewnie trzymasz kierownicę...
- Advertisement -