Są na świecie miejsca, gdzie czujemy się inaczej niż w typowych lokalizacjach. W takich miejscach można zjeść, kupić cokolwiek lub ubrać się w ciuchy, mając wrażenie, że to nie są tylko sklepy i typowe restauracje. Czujemy się tam inaczej, ponieważ ich właściciele przekazują w nich część swoich przekonań, pasji i wizji. Byłem w takich miejscach wielokrotnie, czuć w nich ducha ludzi, którzy w to co robią wkładają cząstkę siebie. Oczywiście to biznes, praca, która ma na celu zapewnić przypływ pieniądza. Jednak śmiem twierdzić że bez pasji właścicieli te miejsca były by tylko „zwykłymi”, nie mającymi dla nas znaczenia miejscami pracy.
Mam kilka „świątyń” motoryzacyjnych, na przykład jedna z czasów Subaru-MTS SUBARU DZIERŻONIÓW i teraz pojawiła się taka od Porsche, czyli od marki, w której na ten moment kocham się bezgranicznie.
911 Garage Łomianki – bo o tym miejscu mowa, jest dla mnie magiczne. Czemu? Ponieważ właściciele, okazali się ludźmi, którzy są bardzo otwarci na innych ludzi. Jarek i Przemek są osobami, z którymi można poczuć magię Porsche, nawet nie znając ich osobiście.
Doświadczyłem tego podczas budowy pierwszych polskich RWB .
Do 911 Garage wpadłem „z biegu” nie znając właścicieli, korzystając z zaproszenia, które zamieścili na forum Porsche Club Polska. Okazało się, że podczas tego spotkania, chłopaki ugościli nas z pełną pompą, to było fantastyczne przeżycie, które zamieniło się w towarzyski ciąg dalszy, konsumowany podczas imprez Klubu Porsche a także prywatnych spotkań.
Ostatnio miałem przyjemność odbierać z Warszawy kolejny pojazd pod marką Porsche 911 Turbo S, oczywiście przystanią w Waw były Łomianki i 911Garage. Miejsce gdzie mogłem sprawdzić samochód, wypić kawę i poobcować z innymi modelami Porsche w tym między innymi najnowszym GT3RS jednego z klientów Jarka i Przemka.
Po krótce GT3RS, fura, która ma karbonową maskę, magnezowy dach i zamiast logo Porsche inkrustowanego na specjalnej blaszce, po prostu naklejkę na masce (wszystko ze względu na obniżenie wagi), jest przezajebistym samochodem, który mam nadzieje opisać w innym wpisie.
Jak tylko wjechałem swoim nowym 911, chłopaki, pomimo dużego obłożenia pracą w swojej firmie detailingowej, odłożyli aktualne prace i team zajął się szybko moim samochodem, ponieważ „czystym samochodem jeździ się lepiej” a tym bardziej jeżeli jest nowo zakupiony! Szanuję takie podejście i to bardzo!
Tym krótkim wpisem, chciałbym polecić 911 Garage, miejsce w którym jego właściciele realizując swoje pasje, spowodują, że TY szukając spełnienia swoich marzeń o Porsche (lub mega czystym samochodzie – punkt detailingu) poczujesz się doceniony i poczujesz energię spójną z Twoimi potrzebami.
Chętnie będę tam wracał, osobiście polubiłem tą ekipę, mam nadzieje że mnie trawią także 😉
PS oczywiście jest wiele takich miejsc w Polsce, jednak polecam tylko takie, za które mogę ręczyć osobiście.